Nie udało mi się wkleić jesiennych obrazków do postu Reni. "Tworzę" więc, specjalnie dla mojej siostry ten wpis.
Jesień może być bardzo urokliwa, nawet jak czasem trochę mokra jest.... Spójrz w jej oczy i odpłyń w marzenia. Dopraw zasuszonymi ziołami, dodaj troszkę melanholii i wystaw buzię do południowego słoneczka. Bo to poranne i wieczorne jest już za mgłą i snuje się "babim latem". Zanurz się w lenistwie. A co! Aktywność wszelką można na tę chwilę do szafy schować. Jej się też należy odpoczynek. A co! Niech poleży trochę pomiędzy zwiewnymi, letnimi ciuszkami. A co! Niech nabiera barw i siły.
A ty, wieczorem, rozwiedziona na chwilę z Aktywnością twoją, otul się kocykiem i z lampką wina, zanurz się w akcję kolejnego kryminalnego serialu.
A co!!!
I dodam ci jeszcze tą moją ulubioną jesień.
Buziaki i przytulaki.
Miło - dziękuje
OdpowiedzUsuńTa jesienna dziewczyna z parasolem jest cudna.Rewelacyjna kolorystyka, niby zielono ale jednak jesiennie. To jest mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :) Zrobiło mi się "niby jesiennie" ale jednak zielono :)
UsuńObie kobiety piękne, bo takie rozmarzone. Im głębiej wchodzę, tym mocniej się zakochuję w tych Twoich obrazach.
OdpowiedzUsuń