I znowu maleńki jubileusz....
Mój setny post.... Nic wielkiego właściwie, taki mój prywatny mały JAZZ.
Owładnąłeś nie tylko moją duszę
Moje ciało faluje rytmicznie gdy jesteś w pobliżu
Przymykam więc oczy
Co mi tam
Co mi tu
Tak cudnie grasz.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Mój setny post.... Nic wielkiego właściwie, taki mój prywatny mały JAZZ.
najnowszy obrazek, p.t. Jazz |
Owładnąłeś nie tylko moją duszę
Moje ciało faluje rytmicznie gdy jesteś w pobliżu
Przymykam więc oczy
Co mi tam
Co mi tu
Tak cudnie grasz.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Saksofon i wiosna !! Piękny duecik...;o)
OdpowiedzUsuńPrawda! :-)
UsuńAleż mnie zaskakujesz
OdpowiedzUsuńCiebie?.... Nie wierzę! ;-)
UsuńGratuluję pierwszej setki i obrazka - jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńDziekuję ślicznie :-).... A tak mnie wzięło... :-)
UsuńJubileusz na jazzowo? Owacje!
OdpowiedzUsuńOj dziękuję, dziękuję!
UsuńZnaczy trzeba uczcić!
OdpowiedzUsuńCzyli jednak nie mam szans na trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość :D
Może to i lepiej :)
Najlepszego!
No ale ja nie mam czym....I w dodatku leje na dworze...Ach, malowałam jazza bez "ispiracji", to i jubileusza bez "inspiracji" przeżyję :-)
UsuńZawsze możesz przedłużyć świętowanie do jutra!
UsuńI chyba tak zrobię - świętowania nigdy za dużo :-)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńNie tylko gra cudnie, ale też falująco...
Setne pozdrowienia i uściski.
O, to, to....
UsuńDziękuję, ślicznie się kłaniam i "usciskam" również :-)
Naprawdę świetnie malujesz! Aż czuję pokorę kiedy na to patrzę, a ja zawsze tak mam w zetknięciu z czymś talentem. Aż mi glupio tak kadzić, ale też muszę przekazać jakoś swój zachwyt.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-) Dobrze wyważone "kadzidełka" świetnie komponują się z jazzem ;-)
UsuńNad talentem nigdy za dużo zachwytów, więc z przyjemnoscią dołączam do grona "kadzielników"! Powtarzam: Genialne!
OdpowiedzUsuństo razy buziak gratulacyjny, niech Ci już wszystko jazzowo dalej płynie!
Dziękuję! Pewno czekają mnie jeszcze "zgrzyty" fałszywe, ale też kocą się w głowie następne obrazki....I żeby tylko rączki nie bolały.... :-)
UsuńNie znam się na Jazzie ale 100 gratuluję, bez względu na to czy na blogu czy w kieliszku. Uściski serdeczne ślę.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :-)
UsuńGratulacje,że tak daleko dotarłaś.Niektórzy mają szczęście będąc obdarowani takimi talentami.
OdpowiedzUsuńDziękuje za gratulacje. A co do szczęścia i talentu....to bardzo subiektywne odczucia... :-)
UsuńTak, to wszystko prawda, ja też Twój talent podziwiam. Czy nie myślałaś o sprzedaży Twoich obrazów? Na pewno by się chętni znaleźli. Ja bym była pierwsza... :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :-)
UsuńZ tym sprzedawaniem to u mnie najgorzej...Każdy obrazek to takie osobiste dziecko. Czasem zdarzają się zamówienia. Ale z regóły to prezenty. Lub dekoracje moich ścian :-)