niedziela, 26 marca 2017

Aktualności z mojej wiosny

Wokół zrobiło się wiosennie. Logiczne jest, że na blogowisku również. Naturalnie ja mam też dokumentację z mojego "ogródka".

Profitują cebulki powsadzane "belegdzie" z końcem listopada zeszłego roku.

To już przeszłość jest.... 
Profity w różach 

Jabłoneczka już "pęka"

Tulipanki wyciągaja główki do słoneczka

Trochę wiosny w domu

Przycięte róże "szaleją"

CZY KTOŚ MI POWIE CO MI SIĘ TU KLUJE??

Miałam krokusiki i żąkile w zeszłorocznych wrzosach, ale te już przekwitły.
Jednorocznych, całoletnich nie sadzę w tym roku. Ograniczyłam się do wysiania "łąki" i niezapominajek. Może coś wyrośnie.  Wrzosy przycięte, lawenda odświeżona. A gdy wrócę z moich wiosennych reisów - to się zobaczy.... :-)

12 komentarzy:

Basia pisze...

To cos, co sie kluje przypomina mi dzwonki, ale te wielkie klacza??
Tez wczoraj porobilam zdjecia, moze mi sie uda dzisiaj wrzucic...

Bet pisze...

Śliczna ta twoja wiosna! Pękająca jabłoneczka najbardziej:))
Ale, ale... Jabłonki poszukuje alElla - może i tu trafi?

maradag pisze...

To coś kluje się z wielkiej bulwy, która ma te kłącza... Ale nie pamietam co to było...

maradag pisze...

Może trafi...:-) A wiosna, jak to wiosna, jest zawsze i wszędzie urodziwa :-)

alElla pisze...

Tak! Tak! Poszukuję jabłonki i trafiłam intuicyjnie.
Ogródek przewiosenny. U nas jeszcze takiej przewiosny nie ma.

maradag pisze...

Ha, cieszę się niezmiernie :-) Wyjaśniam jednak, że jest to jabłonka bardzo miniaturowa. Owocki jesienią mają około 1-2 cm średnicy. Ale ponoć na wino się nadają....tyle, że musiałabym obsadzić cały dach przy moim balkonie... :-)

gordyjka pisze...

Piękna wiosna...;o)
A wiesz, że moje krokusiki od Ciebie przyjechały ??
Pewnie dlatego tak ładnie kwitną...;o)

Unknown pisze...

A może to Twój ubigłoroczny chmiel??? Co prawda nie wiem jak on się wykluwa ale....ŚLicznie u CIebie - jak ja Ci zazdraszczam słonća...

maradag pisze...

Wiosna JEST piękna! :-)

maradag pisze...

Nieee, resztki chmielu są w różach. Zreszta mam nadzieję, że wytempiłam wszystko...
A co do słoneczka, to chyba przywlokę dziś mój fotel z piwnicy :-)

iwonakmita.pl pisze...

Wow, nie wiedziałam, że ONA jest już taka zadomowiona. Super :)

maradag pisze...

Dzis jeszcze piękniejsza! :-)

POWRÓT ŻUKOWEJ MAMY

  Trochę zatęskniłam za pisaniem... (no i pogoniła mnie też Jo). Miałam jednak dylemat, czy zacząć całkiem na nowo, czy wrócić do Żukowej Ma...