Przypuszczam, że nie tylko ja mam dość tego czegoś co nas otacza, udając jakąś tam porę roku. Nie ma żadnej pory roku... Jest jakaś mieszanka wiatru z deszczem, w temperaturze powyżej 10 stopni i z chwilowym błyskiem słońca, które wali po oczach, (jakby w ostatnich drgawkach agonii)...
Więc ja się buntuję
i zazieleniam
i pączkuję
i rozkwitam
moim
wiosennym drzewkiem na płótnie malowanym 💚
wiosenne drzewko |
Nie tylko drzewkiem rozkwitasz! ;)
OdpowiedzUsuń😌🤭
UsuńZ wiosną nie należy się pogubić
OdpowiedzUsuńI zachłysnąć pierwszym pąkiem,kwiatem
Owszem można ją witając lubić
Jednak strzec się przed trującym kwiatem
(Wawrzynek wilcze łyko)
Tak, bo przecież wiosna swą urodą
UsuńCzasem zwodzi, obiecuje
Rzuca barwy zgodnie z modą
Później kolcem róży kłuje...
(Jutrzenka falista)
Dzien dobry :)
OdpowiedzUsuńOj zwodzi nas wiosenka, i nasze rosliny tez, i moje kosy, ktore tak sie zachowuja, jakby mialy gniazdo budowac :( oj co to bedzie....
Piekne drzewko, jakby jablonka???
U mnie wlasnie leje... Pozdrawiam :))))
Zwodzi nas ta "nibyzima"... Na moim tarasie też się dzieje, sikorki się dokarmiają, róże pączkują, a wczoraj widziałam srokę, która goniła dwa czarne kruki z "mojego" dachu za tarasem. Wiem, że "mieszkają" sroczki wyżej, koło komina...
UsuńPozdrawiam również :-)))
Och, do wiosny jeszcze daleko... Dobrze, że u Ciebie, choć na płótnie, ale jest. Przyjdzie do mnie też? Kiedy?
OdpowiedzUsuńKiedy tylko chcesz... 😍😍😍
UsuńWypisz, wymaluj...Nasza śliwa ulubiona...;o)
OdpowiedzUsuńHa! Wiedziałam, że już gdzieś widziałam to drzewko 🤩
Usuń