To ja
Żyję pod liściem
Czy na gałęzi
Mam z kapustką ścisłe więzi
Lubię się stroić
Zrobić fryzurę
Wypić nektarek
Lub inną miksturę
Najeść się liścia
Zagryźć czymś z drzewa
Bo drzewo na mnie się nie pogniewa
Zrobię makijaż
Włożę korale
I nie obrażę się wcale
Że ktoś się śmieje
Bo przecież
BĘDĘ PIĘKNYM MOTYLEM
I tyle!
Jeśli jakiś fachowiec od gąsienic oraz innych robali
będzie się czepiał, że ta ślicznota jest niezgodna z jej naturalną naturą,
oznajmiam, iż wyhodowałam ją na wątłej piersi własnej wyobraźni ;-)
Gąsienica jest absolutnie zgodna z wyobraźnią i naturą! Trochę ją wyidealizowałaś bo w naturze często pełni rolę szkodnika. No, ale takie prawo artysty aby widzieć tylko piękno.
OdpowiedzUsuń😁 No bo nie będę szkodnikowi szkodzić jeszcze bardziej...
UsuńA swoją drogą... jak ta natura jest urządzona, że z niektórych wrednych wyrastają piękne delikatności, a z innych niewinności urosną monstra... 😜
Matuchno, to są tortury po prostu! Znęcasz się nade mną każdym kolejnym maleństwem!!! Niech się schowają wszystkie Michały Anioły świata, wszystkie Alfonsy - nomen omen - Muchy! Mogą Ci buty czyścić!!!
OdpowiedzUsuńA propos - brakuje mi w tym wierszyku wzmianki o bekaniu. Gąsienice, jako żarłoczne bestie, kojarzą mi się zawsze z obżartym liściem i potężnym beknięciem :))
..."Aaa...tak se tu siedzę i dłubię"...
UsuńA z tym bekaniem to prawie że... Jak dobrze się przyjrzysz, to lewej jest mocno nadżarty liść. Bekanie się nie zmieściło ;-)
Liście widzę, nadżerki też, ale szkoda, że beknięcie nie weszło :)
UsuńOd jakiegoś czasu cierpię na dysmózgię powodującą całkowitą niemoc twórczą. Źle mi z tym.
No proszę😁😄😀
OdpowiedzUsuńJaki zestaw piękna
Zdajesz sobie sprawę,że gąsienica plus kapusta równa się gołąbki
Jeszcze tylko pomidory
I mamy kuchenne rewolucje😁😄😃
He, he. Z powyższego gołąbkowego zestawu mam tylko pomidory w domu... Trzeba by iść na jakie polowanie. Ale niezły pomysł na niedzielny obiad 😜
UsuńOj tak! Golabka by sie zjadlo... Kto mi zrobi? :(
UsuńTej gasienicy to sie juz ulewa .:)))) Ale coz, musi jesc, zeby zostac motylem, ech, zycie...
Ale robal jest sliczny, i dobrze usytuowany w lisciach!!
No właśnie.... Też mam smaka na gołąbki...I też: "kto mi je zrobi"... No niekoniecznie z takim wkładem mięsnym ;-))
Usuń... gdzie pieprz rośnie
OdpowiedzUsuńA tam,nie jestem rzepem
Nie mnie rugać kobietę
Orzekli by mnie trepem
Wzięliby na tapetę
Artysta ma przewagę
Nad widzem często miernym
Wtrącając swą uwagę
Stosunkiem nieco biernym
I często bez ogłady
Nie znając się na sztuce
Głupoty swe pokłady
Wygłasza zamiast uciec...
Wnoszę poprawkę.
UsuńJest - Wtrącając swą uwagę
Winno być - Wtrącający uwagę
Mam zwyczaj pisania powzięty chwilą ,często nie do końca dokładnie przemyślaną.
:o)
Znam ten ból ☺ ... Albo porozumiewanie sié skrótami myślowymi, znanymi tylko sobie. Tak miałam z moją siostrą i było to cudne :-)).
UsuńAle szpileczką tu ciupnę
OdpowiedzUsuńW przenawożoną kapuchnę
Tak mocnym że ściemniała
Czy Będzinie jej smakowała ?
Ta piękna larwa motyla
Do kopru raczej przychyla
Swój wybór w menu zielonym
Witezi tak ulubionym
;o)
Tak mi sie kojarzylo, ze skads znam te slicznotke, toz to Paz zeglarz, cudny motylek!!!
UsuńOj, Jerzy, takie tam szczegóły kolorystyczne... ;-)
UsuńPrzymknij oczy i już jest jak jak chcesz 🧡
Basiu, imponujesz mi nazwami 💕
UsuńPrzecież nie ma nawet tysięcznej grama uszczypliwości w moim komentar5zu.
UsuńTaka ciupka szpilki pobudza u artysty szybsze krążenie, a i zadający ( w zależności od miejsca ciupnięcia dostaje indyczych kolorów, takich jak obraz). Zatem... bez urazy.
Cały w koralowych koralach ... indor :o)))
Ależ szczyp, szczyp, ciup, ciup... Przecież wiemy, że się rozumiemy :-)).
UsuńNo cudności ta gąsieniczka po prostu i w malunku i w opisie:-)))
OdpowiedzUsuńPierwsza nagroda dla Twórczyni !!!
😚🧡Zadowolę się wyróżnieniem :-)
UsuńFachowiec od robakow niech sie lepiej nie wypowiada o artystach i ich tworczosci:)czyli na temat tego na czym sie nie zna - a mnie sie i opis i obrazek podoba :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :-)
UsuńCieszę się niezmiernie, że moje "twórcze" eksperymenty cieszą innych 😚 Pozdrawiam ciepło
Czytać ze zrozumieniem to sztuka trudna.
Usuń:o)
??
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że bajek jest więcej. Biorę się za nadrabianie zaległości.
Pozdrawiam serdecznie.
I Tobie klik dobry :-)
UsuńSpokojnie, moje robale nie uciekną ;-))
Tak, to wyjątkowo stateczne robale! ;-)
UsuńA jak się człowiek postara to robaczki na przynętę weźmie i będą rybki na kolacje
OdpowiedzUsuńNo i znowu mi z jadłospisem przybywasz... ;-))
UsuńGołąbki już zrobiłam. Trzy małe zjadłam, reszta się mrozi na czarną godzinę.
Teraz czas połów?.... ;-)
... na połów... miało być...
UsuńAleż u Ciebie pełnia lata, jak nie gąsienica na kapuście, to trzmiel lata.
OdpowiedzUsuńNiesamowity rysunek, pobudza wyobraźnię. Nie dość że poetka, to jeszcze malarka, gratulacje!
Serdeczności zasyłam
E tam... Jak to mówią: poeta tylko głowa nie ta... ;-))
UsuńWróciłam.
OdpowiedzUsuńOdrabiam zaległości.
Dowcip mi się przypomniał, ale nie umiem go tu wstawić. Wrzucę na FB.
Uściski.
Widziałam 🤣
UsuńWitam w domu!
<3
UsuńAle cudna praca:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :-))
UsuńJunior sobie kazał dwa razy tę bajkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSuper😀 Serdeczności dla Juniora 😍
UsuńDziékujé
OdpowiedzUsuń