Czyli portret José.
I żeby mi tu nie było "domyślników" o jakimś trójkącie. Nie. Bo to zależy co kto przez przyjaźń rozumie.
Portret jest czarno biały, co jest dla mnie ciekawym doświadczeniem, jako że kolor kocham. Ale według zamówienia. Olejne farby, płótno.
Oto Ona:

José
A teraz dwa dni przerwy. W malowaniu. Bo jutro terapeuta, (a on nie oszczędza żadnego ciała), no i maszyna do szycia kwiczy pod stołem w sypialni, że opuszczona od wieków...
Do następnego... czegoś ;-)
20 komentarzy:
Portret wspaniały! Dziewczyna sympatyczna z wesołymi oczami:)
Kwicząca i maszyna i zapowiadane "coś" zapowiada atrakcje. Czyżby tekstylne tym razem?
Taki plan jest... Coś tekstylnego... ;-)
Gdyby to była akwarela, byłbym zachwycony. I tak jestem - ale przyznaję, że czarno-biały portret w oleju wygląda trochę dziwnie. Powiedzmy, niespotykanie.
Masz rację. Jak też wspomniałam wyżej, dla mnie też było to nowe doświadczenie.
Ale kim bylibyśmy bez doświadczeń? ;-))
Twoje eksperymenta mnie powalają !! ;o)
Piękna Kobieta, pięknie namalowana...;o)
Kolejny portret będziesz szyć ?? ;o)
A musi być portret? ;-) Bo myślę, ze to będzie "beleco" ;-)
"Beleco" też będzie piękne...;o)
Chętnie zamówiłbym sobie u ciebie twój autoportret...
Zdolna jesteś bestia! Ucałowania.
Chętnie zamówiłbym sobie u ciebie twój autoportret...
Coś mnie tu blokowało :(
Bardzo ładna praca. Czapki z głów!
Klik dobry:)
Dwa dni już minęły i gdzie to coś, co kwicząca maszyna uszyła?
Pozdrawiam serdecznie.
Masz talent, jesteś zdolna niesłychanie i wszechstronnie. Twoje obrazy, wiersze, a nawet patchworki urzekają ciepłem i trzymają za serducho.
Serdeczności
Dawno mnie nie było tutaj... a tu takie propozycje :-)
Może nawet "donieodrzucenia" ;-)
No łatwo/a nie jest ;-)...
Kochane i kochani! odpowiadam grupowo i to po długim czasie...
Bowiem... mam blokadę lutową... To taki mój "miesiąc śmierci"...
W tym miesiącu odeszli:
Tato
Mama
Najpierwszy (ojciec Żuków)
Odbył się horror rozwód z psychopatą,
Jego śmierć rok później...
Chyba nic mi nie umknęło.
Przeżyję i wrócę. Wiem. (jak nie zapomnę ;-)).
Trzymaj się! Do marca już bliżej niż dalej!
🧡💗
Prześlij komentarz