piątek, 13 listopada 2020

JESIENNE ROZWAŻANIA ŻUKOWEJ MAMY NA TEMAT JEDNEJ RADOŚCI.

    Tak dawno nie było słów zbędnych. Tak wiele słów mądrych nie wypowiedziano. Głupich słów nie żal. Tylko tych szkoda, które radość przynoszą. 

A więc Moja Radość jest niewypowiedziana. Brakło na nią słów. Nie rozumiem jednak czemu ta Moja Radość chowa się po kątach. Jest jej przecież tyle, że mogłaby plątać się bezpiecznie i radośnie

po mieszkaniu,

po mojej ulicy,

po moim mieście,

kraju,

planecie...

A ona czasem udaje, że jej nie ma, szczególnie jesienią... Topi się wtedy we łzach, kieliszku wina, 

by wychylić nos zza bluszczu co zwie się Jaś Wędrowniczek

zza palmy Pameli

zza Józka Plamistego, co to na drugie ma Beniamin.

Czasem rozlewa się słoneczną plamą na podłodze, udając że właśnie wróciła z plaży. I śmieje się ze mnie, 

że znowu "zrobiła mnie w konia", 

zagrała na nosie,

pokazała język.

Udaje, że nie jest zainteresowana by śmieszyć i radować. Ale puszcza oko i mami ciepłym uśmiechem. Bo moja Radość to kokietka. 

Ale najbardziej mnie zadziwia fakt, że moja Radość przyjaźni się bardzo z moim Aniołem Stróżem... Wkurzające czasem. Bo wyobraźcie sobie:

- Radość, cała w falbankach i loczkach

- i ascetyczny Anioł Stróż

którzy plotkują sobie na bardzo ważne światowe tematy, zamiast zająć się mną. W końcu to ja jestem ich priorytet. Hej, hej, kokietka i pierwszy skrzydłowy, do mnie!!! Ale to już!

Pierwszy Skrzydłowy i wesoła Kokietka




Taki mały relaks przed następnymi, poważnymi zadaniami ;-) A PPR jutro odjeżdża... Mijn baby...



Dobranoc 🍀



21 komentarzy:

  1. Urocza jest twoja Radość! Niechaj cię nie opuszcza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio przywiązała się do mnie :-) Mam więc nadzieję, że nie opuści za szybko :-)

      Usuń
    2. A co, marudziłam ostatnio za dużo, cyco? ;-)

      Usuń
  2. Ależ to bardzo dobrze gdy Anioł Stróż flirtuje z Radością! Taki duet musi przynosić powodzenie!
    Dziecko PPR wyfruwa z gniazda, na pewno sobie poradzi:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... dobrze, dobrze... ale gdzie ja w tej Spółce?
      PPR wzbudziło miłość od pierwszego wejrzenia nowego posiadacza. jestem więc dobrej myśli.

      Usuń
    2. Jak to gdzie jesteś - w samym centrum! Masz radosnego, anielskiego ochroniarza:))

      Usuń
    3. E tam. To dzieciak. Jeszcze nie wie zbyt wiele o priorytetach
      😘...

      Usuń
  3. W "trójkąt" chcesz się wciskać ?? ;o) Masz Pana Muza, to się Anioł Stróż za towarzystwem rozejrzał...Widocznie dobrze wychowany i dyskretny...;o) Tylko żeby czegoś nie zmajstrował, bo z Anioła i Radości to jak nic, Amorek będzie potomstwem...;o)
    A PPR-owi gratulujemy adopcji !! :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z dużym opóźnieniem ale i ja przyszłam poczytać o Twojej radości.
    Piękna jest i taka zwiewna!!! :-))
    I wiele mówiąca :-)
    Serdeczności Dagmaro.
    I zapraszam do siebie z okazji......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, ze zwiewnością mojej Radości to bym dyskutowała ;-) ale najważniejsze, że jest :-)

      Usuń
  5. Jak się cieszę tym zgrabnym poetyckim tekstem, doskonały i świadczy o Twojej artystycznej naturze.
    Kamienny most zachwyca. Każdy chciałby taki mieć na swojej ścianie.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Ultro :-)
      Choć rzadziej tutaj bywam, to jednak od czasu do czasu coś "wyskrobię". Bo wokół wciąż dzieją się rzeczy, które krzyczą: >>PATRZ! ŚWIAT JEST PIĘKNY! Przetrzyj oczy i zobacz...<<

      Usuń
    2. ŚWIAT JEST PIĘKNY! Tylko coraz więcej ludzi kala mi jego urodę... :(

      Usuń
    3. Tetryku, rozchmurz się, proszę .
      Wiem. Nie jest łatwo. Czasem nawet brzydko. Ale dlatego właśnie trzeba wydobywać fragmenty urody z tego błota...
      Przytulam

      Usuń
  6. A dlaczego anioł musi być ascetyczny. Przecież jest dobrym duchem, prawda? A dobry, to również radosny. Asceci są nie do wytrzymania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No taki mi się trafił..
      I właściwie to się cieszę, że zadał się z Radością :-) może się czegoś nauczy, żółtodziób jeden ;-)

      Usuń
  7. Każdy chciałby mieć takiego Anioła i Radość taką. Dbaj o nich, bo oni przy Tobie są, więc dbają i chronią. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę Iwonko 🥰. Mam nadzieję, że nasz "trójkącik" przetrwa jesienną szarugę...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

HISTORIA JEDNEJ PRZYJAŹNI

    Spotkanie nastąpiło na przełomie siódmej i ósmej klasy. Były wakacje i Dasia z rodzicami przeprowadziła się do jednego Zaścianka koło So...