Trwało trochę zanim Wizja poukładała się w obraz....
Powstała ilustracja do...... marzeń ? planów ? ...... do książki pod tytułem ........?
Historia zacznie pisać się od domeczku, przyszłej Samotni..... może już tego lata..... później zbiór malin i jeżyn. Rozeznanie czy owocują jeszcze stare jabłonie, grusze i śliwy.... Studnia... nowe sadzonki drzewek......cebulki tulipanów jesienią......ptaki ptaszyska nad głowami......sarenki i lisek......a jacy jeszcze goście?....
Chyża nie stanie zbyt chyżo...... to następne sezony.....i wtedy przyjdzie czas na Instytut i Mądra Sowa będzie rządzić.....
A może Duch Simony Kossak podfrunie z Puszczy Białowieskiej do Żukowszczyzny i inspiracji doda?.......
I najważniejsze: PAMIĘCI BUNI......
Powstała ilustracja do...... marzeń ? planów ? ...... do książki pod tytułem ........?
Historia zacznie pisać się od domeczku, przyszłej Samotni..... może już tego lata..... później zbiór malin i jeżyn. Rozeznanie czy owocują jeszcze stare jabłonie, grusze i śliwy.... Studnia... nowe sadzonki drzewek......cebulki tulipanów jesienią......ptaki ptaszyska nad głowami......sarenki i lisek......a jacy jeszcze goście?....
Chyża nie stanie zbyt chyżo...... to następne sezony.....i wtedy przyjdzie czas na Instytut i Mądra Sowa będzie rządzić.....
A może Duch Simony Kossak podfrunie z Puszczy Białowieskiej do Żukowszczyzny i inspiracji doda?.......
I najważniejsze: PAMIĘCI BUNI......
Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńNo nie, tym razem pochwały nie będzie. Widzę haos na obrazku i w tekście a ponieważ obraz i słowa są obrazem duszy wnioskuję że do uporządkowanej wizji jeszcze daleko:-) Ale czuję też fascynację nowością sytuacji i powiew optymizmu. Płyniesz marzeniami i to jest wspaniałe. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńCha, wszystko w jednym!:-)
UsuńNa całe szczęście, dla moich Żuczków jest to wszystko jasne jak słońce nad Żukowszczyzną! (mam nadzieję) :-). A jak się haos poszufladkuje, to przestanie być haosem. I wtedy to juz nie to....bo ten mój haos jest kreatywny :-)
90% z tego co umieściłaś na obrazie to także moje marzenia. A ilustrację - przypominającą Nikifora - bym nazwał "Wspomnienia", "Migawki z życia" ... Pamiętam te jesienne wykopki tulipanów, zawsze się dziwiłem dlaczego wykopujemy więcej cebulek niż wsadzamy?
OdpowiedzUsuńSuper to czytać :-) Miło jest wiedzieć, że ktoś identyfikuje się w 90 % z tym co na ilustracji :-)
UsuńCo do tulipanów, to jeszcze nie wiem czy w tamtym rejonie się przyjmą. Ale będziemy próbować :-)
Do mojego ogrodu nie przychodziły sarny i sowy, czasem tylko wpadał zabłąkany zając, no i pchały się jeże. To te pozostałe 10% ;)
UsuńAcha.... :-)
UsuńI jaśmin...I głóg...I dzika róża...
OdpowiedzUsuńNie sadźcie drzewek w tym roku..."Przestępczy" jest...;o)
Zakodowane z sadzeniem drzewek! :-)
Usuń....i jeszcze bez co będzie się "bził" na wiosnę... :-)
Obraz pelen marzeń...i moich tez ;) :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Twoich :)
UsuńChaos może i jest ale i konsekwencja, a to się liczy. Od początku oglądania Twoich obrazów dręczyła mnie myśl, że z czymś lub kimś mi się kojarzą. Chyba już wiem z Wyspiańskim, bo wszak on malarzem był równie dobrym jak dramaturgiem. Twoje liryczne czasami rymowane a czasami białe objaśnienia do obrazów wielka poezją nie są ale wspaniale uzupełniają piękno pokazywanych dzieł. Gratuluję talentu, podziwiam hart ducha przy wychodzeniu z 7 letniej gehenny. Trzymam kciuki za dalsze życie. Dobiegam do końca czytania. Przednia, zabawa, wiele wzruszeń, trochę smutnych refleksji osobistej natury. Tak jak w przypadku Renaty, cieszę się, że dzięki internetowi mogłam poznać tak niezwykłą kobietę. Do zobaczenia przy kolejnych wpisach.
OdpowiedzUsuńKochana, jesteś niesamowita! Ja....ja nie wiem co mam powiedzieć o tej "akcji" czytania i ogladania moich wypocin....
UsuńZbliża się druga rocznica mojego "mary czary". I tak sobie myślałam, że może wystarczy.....Pomógł mi przetrwać trudne chwile, ale i uświadomił tak moje niedoskonałości jak wartości....
Ale teraz nie wiem....może jednak pociagnę to dalej? (między innymi dzięki Tobie :-))
Proszę ciągnij dalej. Nie znam cię długo, ale bardzo lubię twój styl, taki ciepły, liryczny, wyciszający. A witraż podoba mi się bardzo, znalazłby miejsce na ścianie w mojej sypialni. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCha! To mamy coś wspólnego! On jest w Mojej sypialni. Otwieram rano oczy i widzę moją Żukowszczyznę :-)
Usuń