Jeszcze szczegóły plączą się
I przenoszą ukradkiem z miejsca na miejsce.
Jeszcze nowy "kąt piąty" wydaje się obcy
Ale przecież czuję się tu jak w domu...
Bo śnił mi się dziś zapach pieczonego chleba....
Rankiem otwieram oczy i uśmiecham się do siebie.
Serce bije radośnie,
Bo nowy dzień wstał wraz z kogutem w mojej okolicy,
Bo tyle nowych rzeczy do zrobienia,
Bo słońce, wiatr, albo deszcz.....
a ja nie mam migreny :)
Spoglądam z mojego balkonu do środka
na Moje Nowe Miejsce Na Ziemi :)
Spoglądam w drugą stronę: widzę i słyszę "śpiewające" drzewo.
Wieczór nadchodzi cicho,
Tylko słychać jeszcze wieczorne ptaki,
Zabłysły lampy i kocie oczy -
-Taki widok z okna w kuchni.....
Witam wszystkich serdecznie po przerwie "okolicznościowej" :)
Moje nowe życie jest z grubsza zorganizowane. Zaczynam nie tylko "bywać", ale i "realizować" :)
I przenoszą ukradkiem z miejsca na miejsce.
Jeszcze nowy "kąt piąty" wydaje się obcy
Ale przecież czuję się tu jak w domu...
Bo śnił mi się dziś zapach pieczonego chleba....
Rankiem otwieram oczy i uśmiecham się do siebie.
Serce bije radośnie,
Bo nowy dzień wstał wraz z kogutem w mojej okolicy,
Bo tyle nowych rzeczy do zrobienia,
Bo słońce, wiatr, albo deszcz.....
a ja nie mam migreny :)
Spoglądam z mojego balkonu do środka
na Moje Nowe Miejsce Na Ziemi :)
Spoglądam w drugą stronę: widzę i słyszę "śpiewające" drzewo.
Wieczór nadchodzi cicho,
Tylko słychać jeszcze wieczorne ptaki,
Zabłysły lampy i kocie oczy -
-Taki widok z okna w kuchni.....
Witam wszystkich serdecznie po przerwie "okolicznościowej" :)
Moje nowe życie jest z grubsza zorganizowane. Zaczynam nie tylko "bywać", ale i "realizować" :)