Dwa dni siedziałam na podłodze w mojej "norce", "atelier", czy mówiąc zwyczajnie: w moim kącie do pracy (głównie twórczej). I bawiłam się farbkami akrylowymi, mażąc nimi plecy mojej "gadającej komody", która oddziela tenże kąt od reszty pomieszczenia, zwanego tu woonkamer.
A oto efekt:
Dzień
Słoneczne falbanki otaczają twoją twarz
Z której uśmiech nie znika
I słońca promień ze sobą masz
I tak ładnie ci w słonecznikach
Noc
Przymglone wieczorne oczy
Luna bluesem nas mami
Rozplotłaś już warkocze
Uśmiechasz się gwiazdami
No i posprzątane...
A oto efekt:
Jest tam zbyt mało przestrzeni by skadrować dobrze "obraz" do wartościowego przycięcia.. |
Robota skończona, poduszka wróciła na fotel... |
Słoneczne falbanki otaczają twoją twarz
Z której uśmiech nie znika
I słońca promień ze sobą masz
I tak ładnie ci w słonecznikach
Noc
Przymglone wieczorne oczy
Luna bluesem nas mami
Rozplotłaś już warkocze
Uśmiechasz się gwiazdami
Taż komoda z profilu... |
...oraz an'face |
No i posprzątane...
Pięknie Dagmaro...
OdpowiedzUsuńMasz talent Dziewczyno :-)
"...A tak se siedzę tu i dłubię..." 😉😉
UsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuń😁😁😍
UsuńWiesz, że uwielbiam Twoje "mazanie"! Uwielbiam. Jest barwne, poetyczne, klimatyczne i cudne!
OdpowiedzUsuńI na szafce 😀😘
UsuńJak to zrobiłaś, że pomalowałaś także ramy?!
OdpowiedzUsuńCałe plecy komody były najpierw zagruntowane farbą "betonową", łącznie z nóżkami, (przy okazji przemalowania jednej doniczki z "drzewkiem szczęścia"). Później rysunek, a wypełnianie zaczęłam od namieszanego w akrylach brązu (możliwie w kolorze komody). Pomysł nastał ze względu na to, że plecy komody były "na surowo" i drażniły mój zmysł estetyczny ;-)
UsuńI powiem Ci, że to ma sens! Oglądanie tyłów mebli nie należy do najszczęśliwszych rozwiązań estetycznych. Ech, gdyby mi tak bozia talentu dała, to bym przemalowała całe moje otoczenie, może przynajmniej przez chwilę bym się jakoś lepiej poczuła.
Usuń😍🤩🤗
UsuńOwacje na stojąco!!!
OdpowiedzUsuńHe, he... Dzięki serdeczne. Tyle, że ja pozostanę jeszcze chwilę zgięta. Po dwóch dniach siedzenia, kucania i klęczenia na podłodze, trudno mi przyjąć te owacje w należytym pionie 😘
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńCzy z profilu, czy an'face, czy od tylca - komoda zachwycająca. Tył jednak bardziej, z poduszką i bez.
Pozdrawiam serdecznie.
I w dzień i w nocy z każdej strony 😆. Serdecznie dziękuję 😍.
UsuńMania i Dementia - pierwsze skojarzenie. Ale teraz nie godzi się, żeby ta komoda stała tylcem do ściany. Mus ją obrócić.
OdpowiedzUsuńOd demencji moją komodę wyzywasz?! ;-) Ładnie to tak 😠?
UsuńZresztą więcej tę "Maniakalną Demencję" oglądam niż front komody.😍🤩🙃 Moje te włości są i tyle 😘
Mania i Dementia to nazwy dwu krain na Drżących Wyspach - w domenie Sheogoratha, Księcia Szaleństwa. To tak tytułem usprawiedliwienia :). W Manii wszystko jest błyszczące, jasne sprawia wrażenie pogodnego. W Dementii wszystko jest mroczne i tajemnicze. A ponieważ występują obok siebie, to mi się tak skojarzyło. Nie pomyślałem, że nie każdy spędzał kiedyś wolny czas w Oblivionie ;)))
UsuńDomyśliłam się, że Mania i Dementia to motywy ze świata zupełnie mi obcego. Więc zażartowałam sobie 😍 po mojemu ;).
UsuńTo se antyka,
OdpowiedzUsuńteraz pofika...;o)
A ja posadziłam 60 sadzonek, zrobiłam porządek na różanym kwietniku i w 2/3 wypieliłam rosarium...Tak prozaicznie jesień zaczęłam...;o)
Prozaicznie?!
UsuńA co Twój krzyż na to? 😘
Coś tam mruczał, że głupsza nie będę...;o) Ale udałam, że niedosłuch też mam...;o)
Usuń😊
UsuńNie tylko pięknie ozdobioną komodą zachwyciłam się, także ciekawym wierszem z Luną w tle. Masz Dziewczyno talent i dużo emocji w sobie. Jestem urzeczona i oczarowana.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Dziękuję Ultro serdecznie 😊 Tutaj jest jedyne miejsce gdzie mogę te moje emocje bez krępacji pokazać... Więc korzystam czasem z tej możliwości😉
UsuńDaśka! Dlaczego ty nie zrobisz jakiejś wystawy???
OdpowiedzUsuńJo,
Usuńten eerste: do wystawy zrobienia trzeba by mieć chociaż ćwierć odpowiedniego "kontakta". Przebywać i bywać.
Ten tweede: do wystawy zrobienia trzeba mieć co wystawić i komu... (nie wystawię przecież mojej komody czy innej szafy) ;-). Środowisko, w którym przebywam ma głęboko... gdzieś co ktoś se tam dłubie na trzecim piętrze ;-).
Ten derde: należy być odpornym na wszelki stress, tak negatywny jak i pozytywny. Być pewnym siebie do arogancji włącznie, (jeśli nie masz nikogo, kto by za tobą stał i poznał się na tobie)... Ten ostatni punk szczególnie nawala u mnie w ostatnim roku.
Tak więc odpuszczam sobie 🙃 i robię cicho swoje. Czasem...
Robić swoje warto. Komody nie wyniesiesz, ale kartki z rysunkami, akwarelami tak. Poważniejszymi farbami można — jeżeli z płótnem zbyt wiele kłopotów — malować na cienkich deskach, arkuszach cienkiej sklejki czy nawet na grubych kartonach. I nie trzeba od razu celować na Sotheby's — może jakiś mały wernisaż w Centrum Maximina?
UsuńEch... Wiem o czym mówisz oczywiście. Problem jednak leży we mnie i to bardzo głęboko.
UsuńOczywiście, ze czasem rysuję, (wszystkie moje mazanki na szafach i inne cuda są podparte szkicami). Mam wiele notatek i szkiców w różnych zeszytach z pomysłami, które nie znajdą nigdy światła dziennego (będą dla potomnych?...) 🙃. Źle znoszę farby olejne, to próbuję akryli i nie muszę mieć płótna. TO NIE JEST problem... Nie "wynoszę się" nad przeciętność. Ja się boję... ludzi, a szczególnie tych zwykłych... A przy "niezwykłych" czuję się robaczkiem, (jak myślisz, skąd inspiracja do moich robali?...). Każda "akcja" najdrobniejsza w kontaktach międzyludzkich kosztuje mnie wiele energii i odchorowuję ją w następnych dniach.
Maximina Centrum... Budzą strach duże, kolorowe i aroganckie Murzynki, a ciche Marokanki w chustkach nieufność... i.t.d, i.t.p... 🙄🙄😶
No i tak długo, jak będziesz je obchodzić z daleka, będą budzić! Pamiętaj: ludożerców wśród nich nie ma, ostatniego zjadły przedwczoraj! ;-) Możesz więc czuć się bezpieczna i tam.
UsuńA ponad przeciętność z pewnością wystajesz, co najmniej kilkoma talentami.
Ech... może jak ta jesień minie, pozbieram moje rozsypane kawałki i ruszę na podbój świata... Albo przynajmniej najbliższej okolicy... Póki co, nie chce mi się.
UsuńA zamówienia na obraz , kiedyś tam w przyszłości można składać???
OdpowiedzUsuńPiękne
Po prostu spłynęły mi wszystkie tatuaże
Jesteś wielkim talentem
Wow, za taki komplement chce się pochowane farby wyjąć 🥰.
UsuńA co byś chciała? :-)
https://youtu.be/yVXfwxDbV1I
UsuńCuuuudne!!! 🧡💛💚💙💖
UsuńNajbardziej przemawia do mnie ta ławka nad morzem...
Znów się uśmiechnęłam :-)
Ponowię pytanie zadane przez "Jo" kiedy wystawa? Buziaki na dni i noce.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko. Jo już odpowiedziałam. Przeczytasz? Proszę.. 💗
UsuńZdolności masz ogromne i zmysł tworzenia pięknych obrazów❤️
OdpowiedzUsuńKomoda cudna😊
Serdecznie pozdrawiam kochana🌺