sobota, 24 stycznia 2015

Bałwan tylko dla dorosłych




Tak, tak, w "Holendrowni" spadł śnieg...
Poszłam więc na mój zimowy taras na dachu i ulepiłam sobie Pana Bałwana.
Upajam się widokami za oknem balkonowym. No, bo czyż nie jest pięknie?








No i mam swojego mężczyznę :))) Szkoda, że na tak krótko, bo ocieplenie idzie:(

24 komentarze:

  1. Zimowy taras na dachu? ŁŁŁŁŁaaaaaaa to jest coś! A latem znika on czy zmienia tylko nazwę? Hi, hi, hi...
    Bałwanek milutki, tylko czy ten kutasik mu nie zmarznie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimowy taras wiosną jest wiosenny, latem letni i jesienią jesienny.....naturalnie.
      Może to temat na jakiś wpis :))
      Kutasik się spocił od słoneczka i odpadł już :( razem z jajeczkami :(
      Smutny los bałwana....

      Usuń
    2. Bałwan wykastrowany słońcem:)))))))))))))))

      Usuń
  2. Oj, ale sobie biedaczka ulepiłaś. Nie mogłaś być dla niego bardziej szczodra? Kto go teraz będzie leczył z kompleksów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nitager, sama się nabawiłam kompleksów. No bo stworzyć coś wybrakowanego.....fuj..

      Usuń
  3. A było zapakować drania do zamrażarki ?? Bezlitosna Kobieto...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gordyjka, moja zamrażarka ma trzy szuflady. Zmieścił by się może ale na trzy.....Tak czy tak - klapa.

      Usuń
    2. To ten najważniejszy fragment tylko...;o)

      Usuń
  4. Klik dobry:)
    A może, chociaż kutaska, zabrać do lodówki, zanim przyjdzie ocieplenie?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, że też nie pomyslałam o tym....a teraz już za póżno....:(

      Usuń
  5. Masz wyczucie w rękach:)) pomysł na męskiego bałwanka bardzo mi się spodobał. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I pomyśleć, że u nas zima była aż.... 2 dni...;/

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, teraz jestem w Polsce i dała mi trochę popalić.....:)

      Usuń
    2. Gdzie? Bo w Poznaniu już wiosna....

      Usuń
  7. Prawdziwy mężczyzna musi wytrzymać nawet największy upał, do którego rozpala go kobieta. A taki facet topniejący, to zwykły... BAŁWAN!

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he - świetna konkluzja :))) I witam serdecznie w moich progach :)

      Usuń
  8. Sztuka czasami bywa ulotna, albo jak w tym przypadku utopijna ( od topienia się), najważniejsze że jest dokumentacja! Teraz bierz się za rzeźbę i nie marnuj czasu i talentu! ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Też bym chciał, aby damska rączka ulepiła mi taki interes. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale będą wiosną fotki z tarasu? I latem? I w ogóle?
    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że będą. Mam kilka z zeszłego roku i.....z końca błwana. Może się zmobilizuję i po smutnej prerwie zrobię wpis z nimi :))

      Usuń
  11. Chciałam napisać, że aby ochronić bałwanka przed słońcem powinnaś listkiem figowym go nakryć, ale zdążył stopnieć. Ponieważ jednak masz ogromny balkon dachowy, to proponuję na wiosnę, lato i jesień stracha na wróble koniecznie w dezabilu.Wtedy będziesz miała mężczyznę na stałe chociaż nie tego samego ciągle.

    OdpowiedzUsuń

HISTORIA JEDNEJ PRZYJAŹNI

    Spotkanie nastąpiło na przełomie siódmej i ósmej klasy. Były wakacje i Dasia z rodzicami przeprowadziła się do jednego Zaścianka koło So...