Bunia odwiedza moje sny,
Ostatnio w srebrnej aureoli była.
Uśmiechała się trochę przez łzy,
W pastelowym tle się rozmyła...
Już zamieszczałam portret naszej Mamy, zwanej w rodzinie Bunią. Ale wczoraj była rocznica śmierci Buni. Więc -zadumanie....
Minęła również inna rocznica śmierci (12-ta)....Mojego Najpierwszego Męża, ojca moich Żuczków, przyjaciela przez przeszło 20 lat.... I tu mały szok: nie mam jego portretu!
"Wycięłam" tylko Rysia z "ogólnego"obrazka p.t. Mężczyźni mojego życia. I - zadumanie...
Chciałeś świat usłać u stóp moich,
Miałeś intencje, lecz było za gęsto.
Tęsknię czasem do spokojnych słów Twoich,
"Jakoś to będzie" - mówiłeś często....